manekinem byc

sama wszystko kurwa sama i zawsze
mam tego wszystkiego serdecznie dość
dziś jest dzień złości i irytacji
za uznawanie sztuki jako nie sztuki i tego co jest gównem za wielkie halo
po co ludzie próbują ciągle zrobić coś swojego kiedy wszystko już było złudna nadzieja masz entuzjazm że jesteś pierwszy a tu gówno
i karmieni szitem jesteśmy ze stron wszystkich i artystyczne zjeby atakują nas a my to zjadamy bo przecież czemu nie sztuka jest sztuką obojętnie w jakim wymiarze. a gówno tam i nieprawda!
wiele zrozumienia wiele we mnie, ale są granice
po co cokolwiek robić kiedy jedyną opcją na uznanie jest opcja pośmiertna. umierasz i okazuje się że byłeś geniuszem ale już za późno, co zostawiłeś to nasze a co nie to mgła.
błądzenie na krawędzi wpakuje mnie do grobu wcześniej niż to nawet planuję
źle się dzieje na świecie, źle, idea przewyższa obraz, źle.
już chyba wolę być manekinem.